Wpisy archiwalne w kategorii

rekreacja

Dystans całkowity:1633.00 km (w terenie 470.00 km; 28.78%)
Czas w ruchu:93:36
Średnia prędkość:17.45 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:200 m
Liczba aktywności:42
Średnio na aktywność:38.88 km i 2h 13m
Więcej statystyk

Zbirówka

Piątek, 9 lipca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria rekreacja
Zaniedbałem wpisy na blogu dlatego umieszczam wszystkie do tej pory przejechane km.
W tym były wycieczki rodzinne z Córką (zrobiła życiówkę 26,5 km), wycieczkie mniejsze i większe, dojazdy do pracy ale w tym też była samotna wyprawa na TURBACZ. Wstałem wcześnie rano ( w sumie to spałem tylko w pociągu bo od 1 na nogach już byłem) i z Chabówki do Rabki no i czerwonym szlakiem na Turbacz. Im wyżej tym bardziej gęsta mgła ale dałem radę choć błodziłem wokół schroniska. W drodze powrotnej juz miałem towarzystwo z e69, które urzędowało w schronisku od piątku. BYŁO WARTO pomimo pogody. Człowiek ma satysfakcję pokonując swoje słabości.

udało się w końcu

Poniedziałek, 3 maja 2010 · Komentarze(5)
Kategoria rekreacja
Od tego roku 3 maj będzie moim i córki osobistym świętem. Karina dała się namówić na naukę jazdy na rowerze - przygotowania psychologiczne były już uskuteczniane od tygodnia.
Ok godziny 11.00 udałem się po rower KAriny celem przygotowania go do jazdy - napompować koła, zamontować kijek i takie tam. sam ubrałęm rolki co by za dzieckiem biegając zadyszki nie dostać. Karina w kasku no i......
WSIADŁA i dała dyla na rowerze zostawiając mnie i wołając przy tym "TATA TYLKO MNIE TRZYMAJ" tyleze ona była już daleko przede mną a ja musiałem ją dogonić.

Pierwsza górska wyprawa z Enduro69

Sobota, 24 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Wyjazd pociągiem z Kr Płaszów do Suchej. Zebrało się 8 chłopa część czekała na nas w Suchej. Trasa wymagająca kondycyjnie (podjazdy mnie wykańczały). Niestety Darfu zakończył przedwcześnie wycieczkę z powodu pęknięcia goleni w amorze. Po drodze omal nie straciłem przerzutki (prostowanie haka i jakoś dojechałem). Ja po takiej Tyraczce odpadłem w Skawinie skąd wróciłem pociągiem do domu.

Niepołomice i lasek (Rżonka/Kosocice)

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria rekreacja
Z racji inwazji na Kraków wybrałem się z rodzinką do Puszczy Niepołomickiej gdzie pojeździłem na rowerku a córka na rolkach. Wróciliśmy do domu i po posiłku zdecydowałem jeszcze wbić się na roerku do lasku przy węźle Rżonka.

do i z pracy

Środa, 14 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Ten sam przejazd dla rowerów - blondi gadająca przez komórkę wyjeżdżająca z pod Galerii Krakowskiej - ta wyhamowała.

do i z pracy

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Przejazd dla rowerów pod Politechniką - incydent z kierowcą busa który zajechał mi drogę pomimo tego że miał czerwone - ale jego maska i psycho kierowcy to długo zapamięta (ja nie ucierpiałem - adrenalina tylko podskoczyła)

PRACA

Poniedziałek, 29 marca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria rekreacja
Nie ma o czym pisać. Do pracy i z pracy. Warunki -troche wiało.

Do Swoszowic

Sobota, 27 marca 2010 · Komentarze(6)
Kategoria rekreacja
Po odrobieniu się w domu z porządkami przedświątecznymi wyruszyłem w kierunku Kosocic zahaczając o wzgórze Kaim, które stanowi dla mnie standardową rozgrzewkę.
widok na Wieliczkę ze wzgórza Kaim © MAXKAD

W lasku już super warunki
w lasku przy Kosocicach © MAXKAD

piękne widoki
przebijające się słońce © MAXKAD

Z racji tego iż wyjeżdżając z lasku w Kosocicach lekko się ściemniało miałem ochotę jeszcze uderzyć do Swoszowic zrobić zdjęcia panoramy Krakowa wieczorną porą jednak brak statywu mi to skutecznie uniemożliwił. Ale w drodze powrotnej nie omieszkałem strzelić jeszcze jednej foty mam nadzieję że się spodoba.
Księżyc w drodze powrotnej © MAXKAD
.