Ruszyło trzech i trzech skończyło trasę biegnącą Szlakiem Twierdzy Kraków od KOPCA WANDY do szlaku Orlich Gniazd,którym dojechaliśmy do Ojcowa dalej Dolina Kluczwody- Balice - Kryspinów - Tor Kajakowy - WAWEL - i rozjazd do domów.NA moim liczniku pojawiło się 108 km. A poniżej krótka fotograficzna relacja. Rozpoczęcie spod KOPCA WANDY choć jak to ja musiałem wjechać na szczyt
Zrodził się pomysł w mojej głowie aby nanieść na mapie Krakowa i okolic wszystkie zachowane forty i wyznaczyć własny szlak.
Komentarze (7)
moje uznanie, rewelacja Panowie pisze sie na wiosenna eksploracje i szlak Maxa - foty świetne, w ramach rewanżu możemy na wiosne zrobic forty na śląsku. pozdrawiam serdecznie.
NAjpierw trzeba zaznaczyć fortyfikacje, później trasę na mapie, którą zweryfikuje się w terenie. Nie jest to niestety danie w 5 minut bo szkoda by było coś pominąć tak jak w przypadku mojego wypadu na południe w KOsocicach są 2 forty a zaliczyłem tylko 1
Trzeba przejechać kilkoma etapami żeby je zlokalizować, zaznaczyć je na mapie i wyznaczyć własną trasę żeby się w ciągu jednego dnia wyrobić. Mam obawy że dzień już jest na to za krótki żeby objechać wszystkie.
Ciekawa wycieczka, powiem szczerze, że ja ominąłem kilka fortów, ale Wy również! Ciężko się je szuka. Teraz w zimie trzeba zaplanować objazd wszystkich dookoła Krakowa w jeden dzień, teraz wiemy gdzie są i dalej! Pozdrawiam
hmm. nawet niezła średnia:) 108! a nie 107 jak wczoraj sumowaliśmy bo każdy kilometr się liczy, no nie? Czekam na opis i zdjęcia inne niż na photo.bs. Dzięki za większą część soboty na rowerze. Pozdrawiam